Według niedawnych obliczeń Głównego Urzędu Statystycznego, w Polsce użytkuje się ponad pięćdziesiąt osiem tysięcy bloków i czterdzieści trzy tysięcy wieżowców, postawionych za pomocą technologii wielkiej płyty. Jest to metoda budowania, jaką znamy z poprzedniego ustroju, kiedy to z fabryk na budowy przyjeżdżały gotowe prefabrykaty, które łączono na miejscu i w ten sposób powstawał blok czy wieżowiec. Plusem tego było niewątpliwie szybkie tempo budowania i w miarę łatwa technologia stawiania budynków. Jednakże wielka płyta ma również i poważny minus. Jest nim brak jakiegokolwiek ocieplenia, przez co domy te są drogie w utrzymaniu zimą i jesienią. Przepisy sprzed piętnastu lat nakazywały spółdzielniom mieszkaniowym lub innym zarządcom, na ocieplenie budynków. Terminem granicznym jest koniec bieżącego roku i jeżeli ktoś nie zdąży z ociepleniem, zapewne czeka go poważna kara finansowa. Jednakże najprawdopodobniej taki straszak działa, bowiem na dzień dzisiejszy nie zanosi się, aby kara komukolwiek groziła. Na początku roku ocieplić trzeba było jeszcze nie więcej niż tysiąc bloków i dwieście wieżowców w całym kraju i wszystkie miały gotowe zezwolenia na rozpoczęcie prac termorenowacyjnych, aby zdążyć przed upływem terminu. Ocieplenie budynków to nie tylko estetyka i bardziej kolorowe osiedle. W ten sposób oszczędzamy nawet do połowy ciepła, jakie wykorzystujemy do ogrzania powierzchni mieszkalnej. Jeżeli przy okazji wymienimy na nowe drzwi i okna, to zyski mogą być jeszcze większe, przez co zimy są dla nas mniej kosztowne.
Proces termorenowacji polskich blokowisk

Leave a Reply